Month: Marzec 2018

Sztuka wdzięczności

W dniu ślubu Martie i ja chętnie obiecywaliśmy sobie wierność—„w czasach dobrych jak i złych, w chorobie i zdrowiu, w bogactwie i biedzie”. W pewnym sensie to dziwne, że przysięga wspomina o szarej rzeczywistości złych czasów, choroby i biedy w tak radosny dzień zaślubin. Podkreśla jednak fakt, że życie często składa się ze „złych” chwil.

Listy do domu

Gdy amerykańscy rekruci przebywali z dala od domu i przygotowywali się do II wojny światowej, korzystali z poczucia humoru i pisania listów by radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. Pewien młody człowiek pisząc do domu, ujął proces szczepienia z dowcipną przesadą: „Dwóch oficerów medycznych goniło za nami z harpunami. Złapali nas wreszcie i przycisnęli do podłogi, a potem wbili je w każdą rękę”.

Wyszeptane słowa

Młody człowiek denerwował się podczas lotu. Jego oczy z niepokojem spoglądały w okno samolotu. Potem je zamknął i wziął głęboki oddech, próbując się uspokoić. Nic jednak nie pomagało. Gdy samolot wystartował, chłopak zaczął powoli kołysać się to do przodu, to do tyłu. Starsza kobieta siedząca w sąsiednim rzędzie położyła mu dłoń na ramieniu i zaczęła delikatnie rozmawiać, aby odwrócić jego uwagę od stresu. „Jak masz na imię?”, „Skąd jesteś?”, „Wszystko będzie dobrze”, oraz: „Nic ci nie będzie”—szeptała. Mogła czuć się nim zirytowana lub po prostu go zignorować. Postanowiła jednak go dotknąć i powiedzieć mu kilka słów. Nie było w tym nic wielkiego. Gdy wylądowali po trzech godzinach, chłopak powiedział do niej: „Bardzo pani dziękuję za pomoc”.

Cuda

Niektórzy z nas mają tendencję do zauważania na świecie tylko tego, co złe. DeWitt Jones jest fotografem w National Geographics. Wykorzystuje on swój zawód do tego, by cieszyć się wszystkim, co jest na świecie dobre. Czeka i obserwuje aż jakiś promień światła lub odpowiednie ustawienie aparatu nagle ukarze cud, który był dotychczas niewidoczny. Posługuje się sprzętem fotograficznym by odnajdywać piękno w najzwyklejszych ludzkich twarzach i w przyrodzie.

Ujawnianie i leczenie

Jako chłopiec obserwowałem jak mój ojciec orze pole, którego nikt przedtem nie uprawiał. Podczas pierwszego przejazdu lemiesz podnosił duże kamienie, które tata odholowywał. Potem orał pole jeszcze raz lub dwa, aby bardziej rozdrobnić glebę. Przy każdym przejeździe pług wyciągał kolejne, mniejsze kamienie, które ojciec odrzucał na bok. Proces trwał przez jakiś czas i wymagał wielu przejazdów przez pole.

Dar modlitwy

„Nie zdawałam sobie sprawy jak wielkim darem jest modlitwa dopóki nie zachorował mój brat i wszyscy zaczęliście się za niego wstawiać. Brak mi słów, żeby wypowiedzieć jaką pociechą były wasze modlitwy!”

Współdziałanie

Dlaczego ponad pięć milionów ludzi rocznie płaci pieniądze by przebiec kilka kilometrów trasy z przeszkodami, pokonując pionowe ściany, czołgając się po błocie i wspinając wewnątrz pionowej rury, z której leje się na nich woda? Niektórzy widzą w tym osobiste wyzwanie by pobić rekord wytrzymałości lub przezwyciężyć własny strach. Dla innych natomiast atrakcją jest walka zespołowa, gdy zawodnicy nawzajem sobie pomagają. Pewna osoba nazwała zawody „strefą bez oskarżeń”, gdy ludzie sobie obcy próbują wspierać się w dobiegnięciu do mety (Stephanie Kanowitz, The Washington Post).

Czteroliterowa wiara

Ponieważ mam skłonność do pesymizmu, szybko wyciągam negatywne wnioski jakie będą konsekwencje różnych sytuacji w moim życiu. Gdy wkładam wysiłek w jakiś projekt, który nie przynosi rezultatu, szybko stwierdzam, że nie uda mi się żadne inne przedsięwzięcie, i—chociaż nie ma to żadnego związku—prawdopodobnie nigdy nie będę w stanie swobodnie dotknąć moich palców u nóg. A poza tym jestem straszną matką, która nie potrafi nic dobrze zrobić. Porażka w jednej dziedzinie niepotrzebnie wpływa na to, jak się czuję w innej.

Odważna lojalność

Kibice sportowi lubią śpiewać na cześć swoich drużyn. Nosząc logo, wpisując komentarze o swoich ukochanych zespołach na facebooku lub rozmawiając o nich z przyjaciółmi, dają jasno do zrozumienia wobec kogo są lojalni. Moje czapki, koszulki z napisem Detroit Tigers i rozmowy wskazują, że trzymam z tymi, którzy robią to samo.

Wprowadź mnie na skałę

Gdy szukałam w sklepie nawilżacza, zauważyłam starszą kobietę chodzącą w tę i z powrotem wzdłuż sklepowych pólek. Zastanawiając się czy też chce kupić nawilżacz, zrobiłam jej miejsce, aby mogła przejść. Wkrótce zaczęłyśmy rozmawiać o wirusie grypy w naszej dzielnicy, z powodu którego nabawiła się ciągłego kaszlu i bólu głowy.

Wyraźne wskazówki

Moje drugie dziecko bardzo chciało spać w „łóżku dla dużych dziewczynek” w pokoju siostry. Każdego wieczoru kładłam więc Brittę pod kołdrą i surowo jej nakazywałam by nie wychodziła z łóżka. Ostrzegałam ją, że jeśli nie usłucha, będzie musiała wrócić do kołyski. Codziennie jednak znajdowałam ją w holu i musiałam eskortować moją rozczarowaną pociechę do jej małego łóżeczka. Kilka lat później dowiedziałam się, że jej słodka starsza siostra nie była zachwycona drugą lokatorką w pokoju i zawsze mówiła do Britty, że woła ją mama. Britta wierzyła słowom siostry, szła żeby mnie szukać i tym sposobem kończyła we własnym łóżeczku.

Mądrość sędziwego wieku

W roku 2010 pewna gazeta w Singapurze opublikowała specjalny raport zawierający lekcje z życia ośmiu emerytów. Rozpoczynał się od słów: „Podeszły wiek stanowi wprawdzie wyzwanie dla umysłu i ciała, może jednak prowadzić do rozwoju w innych sferach. Istnieje obfitość emocjonalnej i społecznej wiedzy; cechy, które uczeni zaczynają określać jako mądrość . . . mądrość ludzi starszych”.